18 lipca

Parcie na bycie gładkim, czyli o depilacji ciała słów kilka

Parcie na bycie gładkim, czyli o depilacji ciała słów kilka
Historia depilacji sięga już czasów starożytnych, jednak po wzlotach i upadkach jej popularności dopiero w czasach obecnych uznawana jest wręcz za konieczność. Depilujemy sobie wszystko: nogi, okolice bikini, ręce, pachy a nawet twarz. Co więcej depilacja twarzy ogranicza się nie tylko do potocznie nazywanego wąsika - kobiety zaczęły ją golić w celu pozbycia się meszku, który według nich nieestetycznie wygląda w makijażu! Czy to nie lekka przesada?

Parcie na bycie gładkim, czyli o depilacji ciała słów kilka

ZBĘDNY "MESZEK"

O ile depilacja nóg nas nie dziwi, tak wielkim oburzeniem lubimy reagować na depilację twarzy. Ostatnio widziałam filmik pewnej dosyć znanej youtuberki, która pozbywała się "meszku" za pomocą nożyka/trymera i fala hejtu jaka na nią spłynęła w komentarzach dała mi do myślenia. Zabieg jednoznacznie skojarzył się z goleniem zarostu u mężczyzn. Mimo to jestem przekonana, że wiele kobiet tak robi, ale niewiele się do tego przyznaje. To ich wybór i nie powinny być za to krytykowane. Jestem pewna, że jeszcze niedawno dokładnie tak samo reagowano na depilację nóg ;)

MĘSKOŚĆ TO JUŻ PRZESZŁOŚĆ?

Kontrowersje budzi także depilacja u mężczyzn. I nie mówię już tutaj o nogach czy klacie, ale nawet golenie pach wywołuje nieprzychylne komentarze. W Polskim społeczeństwie utarło się, że mężczyznę, który stosuje depilację nie można nazwać męskim (no może wyjątek mogą stanowić tutaj sportowcy). Nie zrozumcie mnie źle, nie mówię, że każdy podąża tym tokiem myślenia, ale znaczny odsetek osób jest skłonna uznać to za prawdę. Ja uważam, że wręcz przeciwnie - nie ujmuje to męskości a w dodatku jest higieniczne, bo umówmy się, że drobnoustroje, które rozwijają się w zaroście (tym bardziej latem) z higieną nic wspólnego nie mają.

Moda przychodzi i odchodzi ustępując miejsca kolejnym, nowym trendom. Kiedyś kontrowersję budziła depilacja nóg - dzisiaj twarzy... Może za pięć czy dziesięć lat będzie to normą i już nikogo nie zdziwi? ;)

A jaka jest Twoja opinia na temat depilacji ciała? Golenie twarzy wśród kobiet to już przegięcie czy raczej nadchodząca moda? :)


01 lipca

Tołpa łagodny żel do mycia twarzy i oczu

Tołpa łagodny żel do mycia twarzy i oczu
O kosmetykach Tołpa słyszałam wiele dobrego, ale jakoś nigdy szczególnie mnie nie kusiły. Aż któregoś dnia skusiła mnie... promocja. Tym oto sposobem swoją szansę w mojej pielęgnacji zyskał łagodny żel do mycia twarzy i oczu Tołpa z serii oczyszczanie. O tym czy powróci jeszcze do mojej pielęgnacji przeczytasz w dalszej części postu.


Tołpa łagodny żel do mycia twarzy i oczu

Skład:
Aqua, Disodium Cocoamphodiacetate, Propylene Glycol, Polysorbate 20, Acrylates C10-C30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Poloxamer-184, Peat Extract, Glycyrrhiza Glabra Root Extract, Centaurea Cyanus Flower Extract, Sodium Hydroxide, Sodium Citrate, Hydroxyoropyl Guar Hydroxyoropyltrimonium Chloride, Sodium Chloride, Disodium EDTA, Citric Acid, Parfum, Benzyl Alcohol, Salicylic Acid, Sorbic Acid

Nie znam się na składach, ale czytając ten mam wrażenie, że nie jest jakoś szczególnie zachwycający - tym bardziej, że widnieje w nim Disodium EDTA, którego staram się unikać.

Według producenta żel łagodnie oczyszcza, nawilża oraz odświeża skórę.

"Oczyszcza skórę z makijażu i zanieczyszczeń. Jest łagodny i można go używać do demakijażu oczu i ust. Nawilża i odświeża. Łagodzi podrażnienia i przywraca komfort."
Żel nie zawiera sztucznych barwników, PEG-ów, SLS-u, mydła, parabenów, i donorów formaldehydu. Produkt hypoalergiczny.

Moja opinia

Żel ma raczej typowy (chociaż trudny do opisania) zapach, całkiem przyjemny. Kosmetyk ma żelową konsystencję (może dlatego, że to ŻEL do mycia twarzy ;p) i jest przezroczysty. W moim odczuciu produkt nie wysusza, ale też nie nawilża skóry. Ponadto słabo się pieni - mam wrażenie, że z tego powodu za dużo go nakładam. Przez to jest mało wydajny, chociaż na wydajność ma wpływ także fakt, że otwór w tubce jest zbyt duży, przez co wylewa się nadmierna ilość kosmetyku.

Niestety nie radzi sobie w 100% z demakijażem, a w szczególności z tuszem do rzęs. Nie ryzykowałabym używania go jako samodzielnego produktu do zmywania makijażu. Kosmetyk nie szczypie po dostaniu się do oczu, przez co bez obaw stosuję go również w tych okolicach. Jest to ogromna zaleta! Do zalet można zaliczyć także to, że produkt jest hypoalergiczny. 

Żel do mycia twarzy i oczu Tołpa jest całkiem okej, ale szału nie ma. Przez to, że jest słabo wydajny (głównie przez niedopracowane opakowanie) raczej długo po niego nie sięgnę.
W pierwszym odruchu chciałam wypowiedzieć się o nim niezbyt przychylnie - ot taki średniaczek - ale po przemyśleniu kilku aspektów doszłam do wniosku, że kosmetyk powinien sprawdzić się przy wrażliwej skórze.

A Ty lubisz kosmetyki marki Tołpa? Używałaś tego żelu? :)

Zobacz także:
Copyright © 2016 Concordiaa , Blogger