Nie raz i nie dwa zdarzyło się, że przed wyjściem z domu chciałam odświeżyć włosy szybkim myciem. W takim przypadku na maskę nie ma co liczyć... Jednak z pomocą przychodzi nam firma Marion, która stworzyła 60-cio sekundową maseczkę do włosów. Wprost ideał na szybkie odżywienie włosów. Sprawdźmy czy działa!
Maseczka MARION przeznaczona jest do każdego rodzaju włosów, szczególnie suchych i zniszczonych. Produkt znajduje się w pomarańczowej saszetce (15 ml) i wystarcza na dwie aplikacje. Pomocnym rozwiązaniem jest to, że opakowanie ma możliwość ponownego zamknięcia.
Informacja od producenta:
Maseczka pomaga zregenerować włosy już po 60 sekundach. Zawarte w maseczce wysoko skoncentrowane składniki aktywne wnikają głęboko we włosy, odbudowując strukturę zniszczonych włosów od wewnątrz. Włosy stają się zdrowsze, gładsze i są jedwabiste w dotyku. Doskonale rozprowadzają się na włosach, nie obciążając ich. Widoczny efekt już po jednym użyciu! Formuła zawiera bogaty w glicerydy oraz witaminy olejek araganowy, pochodzący z upraw ekologicznych, potwierdzonych certyfikatem Ecocert.
7 efektów:
- przywraca piękny połysk
- regeneruje włosy od wewnątrz i wygładza
- ułatwia rozczesywanie i układanie
- wzmacnia i nawilża
- nadaje miękkość i elastyczność
- chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych
- zapobiega puszeniu się włosów
Składniki:
Aqua, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Cetrimonium Chloride, Polyquaternium-70, Dipropylene Glycol, Isopropyl Myristate, Amodimethicone, C11-15 Pareth-5, C11-15 Pareth-9, Dicaprylyl Carbonate, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Quaternium-91, Cetrimonium Methosulfate, Hydrolyzed Rice Protein, Parfum, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Steareth-21, Steareth-2, Methylparaben, Propylparaben, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Benzyl Cinnamate, Decylene Glycol, Caprylyl Glycol, CI 16255, CI 19140, Citric Acid, Triethanolamine.
Sposób użycia:
Rozprowadzić na umyte, wilgotne włosy, aż po same końcówki. Zmyć po 60 sekundach. Stosować 2 razy w tygodniu.
Moja opinia
Póki co zastosowałam maseczkę raz i już po pierwszym użyciu widać efekty... I to jakie! Włosy po wyschnięciu są lśniące, "sypkie", miękkie i wygładzone, a zniszczone końcówki są słabo zauważalne. Rzadko się zdarza, że uzyskane efekty są tak bliskie temu, co obiecuje nam producent. Maseczka godna polecenia!
Zakupiłam ją przez internet za śmieszną cenę 2,23 zł i zamierzam poszukać jej w sklepie stacjonarnym. Jeśli gdzieś ją widzieliście to dajcie znać w komentarzu.
Link do maski: TUTAJ
AKTUALIZACJA: Maska dostępna jest w drogeriach, m.in. Wispol i Natura :)
Miałaś okazję testować tą maskę? Czy efekt Cię zadowolił? :)
nigdy nie używałam tej maski do włosów, z tej marki używałam tylko olejku do włosów, był naprawde świetny jak dla mnie:)
OdpowiedzUsuń