27 lutego

Cienie KOBO w wersji paletki oraz pojedynczych wkładów - ta sama jakość?

Dziś przychodzę do was z recenzją cieni zamkniętych w palecie magnetycznej KOBO oraz pojedynczych egzemplarzy tej firmy. Zdarza się, że poszukujemy cieni tanich a jednocześnie takich, które są dobrej jakości. Myślę, że firma Kobo w kwestii makijażu oka wychodzi na wprost oczekiwaniom pań.

Cienie KOBO w wersji paletki oraz pojedynczej - ta sama jakość?
Paleta cieni KOBO - MATT EYE SHADOW SET

Cienie KOBO w wersji paletki oraz pojedynczej - ta sama jakość?
Paleta cieni KOBO -  MATT EYE SHADOW SET
Gramatura: 9g (paleta),       1,9g (pojedynczy wkład)
Cena: 29,99 zł (paleta),         9,99 zł (pojedynczy wkład)


OPAKOWANIE PRODUKTU

Producent zdecydował się na czarne, matowe opakowanie, w którym znajduje się lusterko i aplikator jako dodatek. Paletka jest dosyć solidnie wykonana. Ponadto paleta magnetyczna umożliwia nam wymianę zużytych cieni na nowe, czyli dodatkowo zakupiliśmy opakowanie na kolejne pojedyncze wkłady. Jest to ogromna zaleta :)

Największy plus według mnie to matowość cieni. Na rynku trudno znaleźć paletę, która zawiera wyłącznie tą wersję produktu - przynajmniej ja mam z tym problem. 

Cienie KOBO w wersji paletki oraz pojedynczej - ta sama jakość?
Paleta cieni KOBO - MATT EYE SHADOW SET (Swatches)

Produkt jest bardzo przyjemny w użytkowaniu. Cienie są rewelacyjnie (!) napigmentowane, trwałe i ładnie się rozcierają oraz ze sobą blendują. Kolorystyka jest na tyle uniwersalna, że pozwala na wykonanie zarówno dziennego makijażu jak i wieczorowego. Produkt godny uwagi.

POJEDYNCZE CIENIE KOBO

Pojedyncze cienie KOBO (wkład do palety magnetycznej). Od góry: 115, 114, 141, 215
Pojedyncze cienie KOBO (wkład do palety magnetycznej). Od góry: 115, 114, 141, 215
Pojedyncze cienie można zakupić w wersji z opakowaniem lub jako wkład do palety magnetycznej. Ja zdecydowałam się na tą drugą opcję.
Tak jak w przypadku palety i tutaj cienie nie odbiegają od normy wyznaczonej sobie przez firmę. Dobrze się nakładają i blendują a praca z nimi to sama przyjemność! Ponadto gwarantowany szeroki wybór kolorów zachęca do zakupu, a sezonowo wprowadzane jest kilka dodatkowych odcieni.

Pojedyncze cienie KOBO (wkład do palety magnetycznej). Od góry: 115, 114, 141, 215
Pojedyncze cienie KOBO (wkład do palety magnetycznej)
Cień o numerze 115 to brąz z nutą fioletu. Świetnie nada się do podkreślenia zewnętrznego kącika oka, ale także do mocniejszego podkreślenia załamania powieki.

114 z kolei to fiolet w nieoczywistym odcieniu (trudny do uchwycenia na zdjęciu). Wystarczy jedno spojrzenie, aby się w nim zakochać.

Kolor 141 to, moim zdaniem, o wiele jaśniejsza wersja 114 przemieszana z brudnym różem. 

Ostatni cień o numerze 215 pochodzi z kolekcji FASHION i jest to złoty (szampański) kolor z błyskiem. Cudownie wygląda jako akcent na powiece, ale sprawdzi się też do podkreślenia wewnętrznego kącika oka.

ŻEBY NIE BYŁO ZA RÓŻOWO, DOSZUKAŁAM SIĘ TEŻ KILKU WAD...

Przede wszystkim aplikator. Nie należy do zachwycających - wolę używać swoich pędzli. Ponadto nakładane cienie minimalnie się pylą, ale zważając na tak znakomite marki jak ABH (i jej ostatnia paletka - Subculture Palette) - możemy wybaczyć paletce  z Kobo drobne pylenie. 

Nie zmienia to faktu, że cienie tej firmy należą do jednych z moich ulubionych. Jeśli poszukujecie dobrej jakości w niskiej cenie, to z czystym sumieniem polecam wam cienie marki Kobo (dostępnej w drogerii Natura).

A może już miałaś styczność z cieniami KOBO? Jak Ci się sprawdzają? :)


ZOBACZ TAKŻE:


  1. ŻEL ALOESOWY I JEGO ZASTOSOWANIE
  2. CIENIE INGLOT - ZASKOCZYŁA MNIE ICH JAKOŚĆ?
  3. SILIKONOWA MYJKA DO TWARZY - REWOLUCJA W MOJEJ PIELĘGNACJI

17 komentarzy:

  1. niestety nigdy jej nie używałam,ale kolory są bardzo w moim stylu ;)
    zapraszam do siebie -> KLIK :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się podobają :D a beżowy ma genialny odcień i pigmentację ;)

      Usuń
  2. Mam tą paletke i jak za taką cenę jest całkiem fajna ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. To prawda, ciężko znaleźć matowe cienie zamknięte w jednej paletce :( a szkoda, bo używam przeważnie matów na codzień :)
    Kolory są spoko, chyba idealne na dzień właśnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ja używam tylko matów i zauważyłam, że bardzo trudno znaleźć paletkę wyłącznie z matowymi cieniami... :/

      Usuń
  4. Paletka wygląda świetnie- kolory zdecydowanie moja bajka! :) Ja również używam prawie i wyłącznie matów, a moją ukochaną paletą jest zdecydowanie flawless matte 2 od MakeUp Revolution i zawiera same maty, choć z paletką o samych matowych cieniach w drogeriach bardzo rzadko się spotykam, a szkoda! ;/ Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oblukałam tą paletkę i faktycznie jest godna uwagi :D Byćmoże w przypływie gotówki wyląduje w mojej kosmetyczce ;)

      Usuń
  5. Z racji tego że dopiero zaczynam przygodę z makijażem to paletek nie używam, aczkolwiek jeśli zacznę to chętnie po nią sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja się nie maluję, więc nie używałam tej paletki. :)

    http://justdaaria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne kolory :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetna paletka, marzę o niej ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. MAm zamiar w końcu wypróbować te pojedyncze cienie z Kobo bo są świetne <3
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam jakiś jeden pojedynczy, ale ze względu na odcień nie używam go za często - mam ochotę spróbować kolejnych kolorów! 114 śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam kilka ich cieni i są ok, ale obecnie już prawie wcale nie maluję oczu ;p

    OdpowiedzUsuń
  12. mam paletkę Kobo, ale tą z chłodniejszyim odcieniami i bardzo ją lubię <3

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Concordiaa , Blogger