Woda w skuwce pędzla to zapowiedź katastrofy dla każdej pędzlomaniaczki. Wypadające włosie i rozklejone pędzle to wręcz nieuniknione następstwo po nieumiejętnym myciu czy suszeniu ich. W tym celu zakup specjalnego stojaka lub podstawki wydaje się koniecznością. No właśnie... Ale czy tak musi być? Okazuje się, że nie. Pozwól, że pokażę Ci prosty i niezawodny sposób na suszenie pędzli.
Potrzebujesz:
- wieszak na ubrania
- gumki recepturki
- i oczywiście świeżo wyprane, czyściutkie i pachnące pędzle ;)
![]() |
Koniec z wodą w skuwce! Mój sposób suszenia pędzli |
Sposób wykonania jest tak banalny, że w zasadzie nawet nie muszę go opisywać. Wystarczy przełożyć gumkę recepturkę przez dolną część wieszaka, a w powstałe w ten sposób otwory włożyć pędzel włosiem do dołu. W ten sam sposób postępujemy z każdym kolejnym pędzlem.
![]() |
Koniec z wodą w skuwce! Mój sposób suszenia pędzli |
Następnie wieszak mocujemy np. przy lampie (tak jak w moim przypadku ;p), czy rączce od szafki. Zostawiamy na noc, a rankiem cieszymy się z suchych i nierozklejonych pędzli.
Pamiętaj także, aby myjąc pędzle trzymać je włosiem do dołu. Pozwoli to uniknąć przedostania się wody do skuwki :)
Spróbujesz? A może masz już swój sprawdzony sposób?:)
haha sposób świetny :D widziałam różne specjalne wieszaki, ale czegoś takiego jeszcze nie :)
OdpowiedzUsuńNie no rewelacyjny sposób. Równie dobry do przechowywania pędzli :)
OdpowiedzUsuńo kurczę :D sposób super :D chyba sama wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńSama na to nigdy bym nie wpadła, świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńSposób jest rewelacyjny, właśnie niedawno widziałam go
OdpowiedzUsuńna instagramie :)
pozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
Sprytnie! :D
OdpowiedzUsuńOO nie wpadłabym na to ;) moje zwykle suszą się leżąc na chusteczkach;)
OdpowiedzUsuńŚwietny sposób! Jeszcze się z nim nie spotkałam! Dzięki za pomysł skorzystam!
OdpowiedzUsuńWow ! Pierwszy raz widzę tego typu rozwiązanie, ale super, na pewno przetestuje i z moimi pędzlami :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie :)
Nigdy o tym nie pomyslalam haha. Zawsze umyte pedzle kladlam na recznik i zostawiałam kolo kominka lub na parapecie. Super pomysl! Buziaki
OdpowiedzUsuńCaiawichowska
Świetny sposób :) Nigdy bym na coś takiego nie wpadła. Dzięki! :)
OdpowiedzUsuńJa teraz latem wystawiam je na słońce i po chwili są suche. :)
OdpowiedzUsuń